Domówka sylwestrowa

Dzisiaj 2024-05-08 nie ma ferii.

Paulina 17lat(10 miesięcy):

Rok ur: marzec 2006
Zamieszk: ul. juhjmnjkoadsfvczvfx 7 m 17; GTGHJAKJSHDH;
PESEL 0623xxxxxx6x

Jestem Paulina, mam wiele kolegów i koleżanek.
spędzam wolny czas na różne sposoby, w zależności od moich zainteresowań i nastroju. Oto kilka aktywności, które były dla mnie istotne w tamtym okresie:
- Poświęcałam sporo czasu na naukę i odrabianie lekcji, zwłaszcza w okresach egzaminów.
- Uczestniczyłam w kółkach zainteresowań, np. w klubie literackim.
- Udział w szkolnej drużynie siatkówki, co pozwalało mi utrzymać formę fizyczną i spędzać czas z przyjaciółmi.
- Kochałam jogging i regularnie biegałam po okolicy.
- Organizowałam domówki i spotkania towarzyskie u mnie lub u moich przyjaciół.
- Chodziłam na koncerty i festiwale muzyczne z grupą znajomych.
- Uczestniczyłam w wolontariacie, zwłaszcza w akcjach charytatywnych organizowanych przez szkołę.
- Brałam udział w zbiórkach pieniędzy na cele dobroczynne, co dawało mi satysfakcję i radość z pomagania innym.
odkrywałam swoje pasje i rozwijałam się jako osoba.
Pod koniec pierwszej klasy (kwiecień 2022) Joachim zaprosił mnie na randkę do parku i tam pierwszy raz się pocałowaliśmy.
Latem 2022 nigdzie nie wyjeżdżałam, spędzalismy z Joachimem czas.
Gdy mieliśmy ładną pogodę, mój kolega i ja spotykaliśmy się 3-4 razy w tygodniu i robiliśmy różne rzeczy. Na przykład:
Podczas ładnej pogody:
- Chodziliśmy na spacery po okolicy, odkrywając nowe miejsca i ciesząc się słońcem.
- Często jeździliśmy na rowerach, zwiedzając okoliczne ścieżki rowerowe i parki.
- Organizowaliśmy pikniki na świeżym powietrzu, gdzie czytaliśmy smartfony i rozmawialiśmy.
Gdy padał deszcz:
- Spędzaliśmy czas w klubach, galeriach handlowych, McDonaldzie lub KFC, rozmawiając o wszystkim.
- Często graliśmy w gry planszowe lub karciane w naszych domach.
- Oglądaliśmy filmy na youtube lub platformach.
- Chodziliśmy na basen, gdzie Joachim widział mnie w stroju kąpielowym.
- Znaleźliśmy na youtube kurs masażu, dwa razy urządziliśmy u mnie w domu salon masażu, koc, ręcznik na stole, wtedy pierwszy raz zdjęłam stanik przy Joachimie, ale chyba nie widział biustu; ja też go masowałam.
Rozpoczęcie drugiej klasy liceum (wrzesień 2022) przyniosło ze sobą mnóstwo niespodzianek, z których największą były ciągłe braki nauczycieli. Czas płynął inaczej, gdy codziennie rano zastanawialiśmy się, czy w ogóle będziemy mieli zajęcia, czy może kolejny dzień minie nam na długich przerwach i niezaplanowanym wolnym. Pewnego dnia, kiedy mieliśmy zacząć lekcje dopiero od piątej godziny, spodziewałam się spokojnego, leniwego poranka. Nie przewidziałam jednak, że ten dzień przyniesie ze sobą coś zupełnie nieoczekiwanego. Byłam jeszcze w mojej ulubionej piżamie, rozkoszując się spokojnym rytmem poranka, kiedy nagle zadzwonił dzwonek do drzwi. Z zaskoczenia spojrzałam przez wizjer i ujrzałam Joachima, stojącego przed moimi drzwiami z niepewnym, ale pełnym nadziei wyrazem twarzy. Joachim, zwykle tak pewny siebie i zdecydowany, w tym momencie wydawał się nieco skrępowany, stojąc tam w blasku porannego słońca. Nie było czasu na zmianę ubrania czy przygotowania – to był moment, który wymagał spontaniczności. Zaprosiłam go do środka, a nasza rozmowa rozpoczęła się niezobowiązująco. Z każdą chwilą stawała się jednak głębsza, odkrywając przed nami nowe, nieznane dotąd strony naszych osobowości. Ten niespodziewany poranek stał się początkiem czegoś nowego, czegoś... Po chwili zaczęliśmy całowanie. Przenieśliśmy się na moje łóżko. Kontynuowaliśmy. Joachim zdjął koszulę i spodnie, został w samych majtkach, a ja nadal byłam w pidżamie. Nadal całowaliśmy się, gdy Joachim po prostu położył mnie w klasycznej pozycji i wykonywał ruchy, ale nadal miał majtki, a ja byłam w piżamie. Powiedział, że moja piżama, a była flanelowa jest bardzo miła dla ciała. Trochę się wyczerpaliśmy tymi pieszczotami. Przerwaliśmy. Zrobiłam herbatę, zjadłam śniadanie, jemu tez dałam jedną kanapkę i poszliśmy do szkoły.
Za dwa tygodnie znowu plan był, że na piątą lekcję. Joachim przyszedł godzinę wcześniej niż poprzednio. Poszedł do toalety, wrócił i zaczęliśmy całowanie. Tak jak poprzednio zdjął koszule i spodnie, a ja byłam w piżamie. Całowaliśmy się nadal, powiedział mi, że ma założoną prezerwatywę, po mojej prośbie chciałam zobaczyć, zdjął majtki, pierwszy raz widziałam Joachima. Podczas całowania zapytał, czy chcę spróbować. Nie odpowiedziałam, dalej się całowaliśmy, ciało dawało mi znać, że tego chcę i potrzebuję. Zdjęłam górę od piżamy, Joachim pieścił mój biust, coraz bardziej chciałam iść dalej. Zsunęłam lekko dół od piżamy, ale było niewygodnie, Joachim zdjął mi dół i ułożył między moimi nogami, objęłam go nogami i rękami, wszedł we mnie, jakoś prawie go nie czułam. Coś poczułam ale potem, ale to raczej Joachim się spiął. Wyjął i pokazał mi spermę w prezerwatywie. Pocałował mnie. Ubraliśmy się, zjedliśmy śniadanie i poszliśmy do szkoły.
Kolejne za dwa tygodnie. Znowu otworzyłam mu drzwi w piżamie. Tym razem najpierw zjedliśmy śniadanie. Poszliśmy do mnie do pokoju, jakoś Joachim nie rozpoczynał całowania, więc powiedziałam, że ubieram się do szkoły, wyjęłam z szafy ubrania do szkoły: podkoszulek, bluzka, majtki i położyłam na łóżko. Zdjęłam górę piżamy, zdjęłam dół piżamy, gdy byłam nago Joachim delikatnie mnie dotknął do przedramienia, przytulił mnie i zaczęliśmy całowanie. Zdjęłam mu spodnie. Rzuciliśmy się na łóżko i całowaliśmy się, po chwili zdjął koszulę i majtki, z kieszeni wyjął prezerwatywę, rozerwał opakowanie i założył. Padł na plecy. Chciał, abym usiadła na nim i tak zrobiłam. Ruszałam biodrami kiedy powiedział, że to koniec. Nic nie czułam. Wstałam, on wstał, zdjął prezerwatywę i zawiązał w supełek. Ubraliśmy się i poszliśmy do szkoły.
Jego starszy brat wyjechał z żoną na urlop i prosił go, aby zajął się kotem, dał mu jeść i opróżnił kuwetę. Przez 11 dni codziennie chodziliśmy tam codziennie. 1 dnia to była niedziela tylko się całowaliśmy u jego brata. W poniedziałek uprawialiśmy seks w salonie. Wtorek tylko się całowaliśmy. Środa uprawialiśmy seks w pozycji klasycznej, a potem na pieska. Czwartek i piątek tylko się całowaliśmy.
W sobotę przyszliśmy na 9:00 dnia całowaliśmy się, gdy już byliśmy nakręceni, zapytał, czy możemy spróbować bez prezerwatywy. Szybko przerwałam i ubrałam się. Pokazał mi, że są dni, kiedy można. Wiedziałam o tym. Tylko, że ja okres miałam 2 tygodnie temu, więc dziś bez prezerwatywy to zły pomysł, to zapytał, co ma zrobić. Wziął swojego do ręki.
Potem jakoś spotykaliśmy się, ale nie było okazji do seksu.

W tym roku postanowiłam spędzić go z najlepszymi przyjaciółmi na prywatce w domu. Była to idealna okazja, by powitać Nowy Rok w towarzystwie osób, które dobrze znam.
Wieczór rozpoczął się od tego, że wszyscy zbieraliśmy się w domu mojej koleżanki Ani. Gdy tylko wszyscy się zebraliśmy, atmosfera nabrała tempa. Nasza playlista grała najlepsze hity, a na „parkiecie” nie było już pustych miejsc. Dużo tańczyliśmy, kręcąc się w rytm muzyki i wrzeszcząc ze śmiechu. To był doskonały sposób na rozgrzewkę przed północą.
Kiedy zegar zbliżał się do dwunastej, zaczęliśmy przygotowywać się do najważniejszego momentu wieczoru. Wyjęliśmy kilka fajerwerków, które mieliśmy przygotowane na tę okazję. O północy, gdy witało nas nowe, magiczne roku, zapaliliśmy je jednocześnie. Eksplozja świateł i kolorów była niesamowita. To był moment, który na pewno na długo pozostanie w naszych wspomnieniach.
Po północy wróciliśmy na parkiet i tańczyliśmy jeszcze przez pół godziny, nie mogąc oderwać się od muzyki i dobrej atmosfery. Byliśmy pełni energii, ale w końcu siły zaczęły nas opuszczać. Wszyscy zaczęliśmy padać w dowolnych miejscach w pokoju, śmiejąc się z naszych niezręcznych położeń.
Zdecydowałam się na chwilę wytchnienia i poszłam do sypialni Ani, żeby położyć się na tapczanie. Nie zauważyłam jednak, że tam już ktoś leżał. Okazało się, że Grzesiek spał już wyczerpany po imprezie. Już opadły emocje i hałas sylwestrowej nocy, oboje zasnęliśmy na tapczanie, a chwile spędzone razem podczas tego magicznego wieczoru były wyjątkowe. Nie zauważyłam, kiedy w nocy po prostu objęłam go i usnęłam ponownie w jego objęciach. Około godziny 2:30, obudziliśmy się w tym samym momencie. Atmosfera pełna była niewypowiedzianej bliskości i ciepła. Zaczęliśmy wymieniać ciche, ostrożne pocałunki, które wydawały się być naturalną kontynuacją wieczoru pełnego emocji i radości.
Ten moment był dla mnie symbolem nowego początku i niewypowiedzianego porozumienia, które czasami rodzi się między ludźmi w najmniej spodziewanych okolicznościach. Już byłam trzeźwa, ale nie wiem w którym momencie moja bluzka, jego koszula wylądowały obok. Próbowaliśmy zasnąć, ale coś nam nie dawało. Wtuliłam się w niego. Po chwili dalej kontynuowaliśmy przytulanie i całowanie, przewróciłam się na brzuch i pokazałam mu zatrzask biustonosza, który odpiął, a potem przykleiliśmy się do siebie w objęciach. Wydaje mi się, że na moment usnęliśmy, bo gdy się obudziłam zegar wyświetlał 3:20, zbliżyłam swoje usta do jego ust i kontynuowaliśmy, wtedy Grzegorz zszedł ręką niżej. Gdy chciał mi odpiąć guzik, odsunęłam jego rękę z guzika. Zrozumiał.
Rano obudziliśmy się w towarzystwie unoszącego się zapachu świeżo parzonej kawy i śmiechu naszych przyjaciół, którzy również zaczynali dzień po sylwestrowej nocy.